23 marca 2022

Super fura z ogłoszenia – Toyota GT86

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia

Jej nazwa odwołuje się do sportowego dziedzictwa Toyoty. Ma silnik typu bokser, opracowany wspólnie z Subaru i znana jest z wyjątkowej umiejętności „zamiatania” tyłem. Oto Toyota GT86 – super fura z ogłoszenia.

Pomysł na GT86 zrodził się podczas spotkania zarządu Toyoty w 2007 roku, gdzie głównym tematem rozmów był spadek zainteresowania samochodami tej japońskiej marki. Wtedy postanowiono wrócić do podstaw i zbudować auto sportowe. W przeszłości modele tego typu były wielokrotnie odrzucane jako mało opłacalne, ale tym razem stało się inaczej. Uzgodniono bowiem, że jeśli dział techniczny będzie w stanie stworzyć sportową Toyotę, to dział marketingu go poprze.

Opracowanie Toyoty GT86 powierzono inżynierowi Tetsuyi Tadzie, który wcześniej pracował w dziale… minivanów. Jak wspomina Japończyk: „kiedy rozmawiałem z ludźmi z całego świata, powszechnie mówili, że nie chcą, aby miarą efektywności takiego samochodu był czas okrążenia toru. Ci ludzie woleli stare Nissany Silvy czy Toyoty AE86”. A to oznaczało, że samochód ma sprawiać radość podczas jazdy. Nie musi być najmocniejszy i najszybszy, po prostu miał cieszyć kierowcę i pasażera.

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia

„Ten samochód miał być też fajny, a to oznacza, że powinien mieć jednostkę napędową zabudowaną nisko z przodu. Wszystkie silniki Toyoty miały jednak układ rzędowy lub widlasty, a to oznaczało, że auto musiałoby mieć wysoki przód, aby spełnić przepisy dotyczące bezpieczeństwa pieszych. To nie byłoby dobre dla dynamiki, wyglądu i… jego fajności” – dodaje Tada.

Trudne początki

Stało się więc jasne, że do zbudowania GT86 niezbędny będzie wysokoobrotowy, 4-cylindrowy silnik typu bokser. Zbieg okoliczności sprawił, że Toyota i Subaru właśnie ogłosiły zawarcie umowy o współpracy, która jednak nie dotyczyła stworzenia wspólnego samochodu. Japończycy w tamtym czasie odkupili po prostu część udziałów Subaru od General Motors.

„Kiedy po raz pierwszy skontaktowaliśmy się z Subaru, nie mogli uwierzyć, że w naszych planach dotyczących samochodu sportowego nie było napędu na cztery koła ani silnika z turbodoładowaniem. Początkowe nasze wspólne działania utknęły więc w martwym punkcie na 6 miesięcy. Potem zbudowaliśmy prototyp na bazie Subaru Legacy i pożyczyliśmy im go. Auto wróciło ze zużytymi tylnymi oponami, a kierownictwo Subaru stwierdziło, że to >>interesujący samochód<<”.

W ten sposób udało się zdobyć właściwy silnik, który jednak nie do końca spełniał oczekiwania inżyniera Toyoty. Owszem wyróżniał się emisją dwutlenku węgla na poziomie 160 g/km, ale wyraźnie brakowało mu mocy. Zamiast 100 KM przypadających na 1 litr pojemności, wytwarzał on raptem 60 KM, co łącznie dawało raptem 120 KM. A to za mało jak na samochód sportowy.

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia

„Trafiliśmy na następny mur, ale z pomocą przyszedł mi główny inżynier Lexusa LFA. Podsunął mi system bezpośrednio-pośredniego wtrysku paliwa D4S oraz określone średnicę i skok tłoka, dzięki którym mogliśmy osiągnąć nasze cele” – mówi Tetsuyi.

Pomoc Kobukiego

Niestety, spowodowało to kolejną lawinę problemów. Powód? Konieczność przekazania najnowocześniejszego rozwiązania Toyoty, czyli układu wtrysku D4S, zewnętrznej firmie, co spotkało się z natychmiastowym sprzeciwem ze strony zarządu.

„Naszym wybawcą okazał się szef działu rozwoju silników Shinzo Kobuki, który opracował również silnik w modelu AE86. Podjął się on zadania przekonania zarządu, aby zezwolił nam na stosowanie D4S. Jakby tego było mało reakcja Subaru również była przeciwna, co uzasadniało ono wcześniejszymi negatywnymi doświadczeniami z wtryskiem bezpośrednim”.

Opór pozwolił przeciwstawić dopiero pierwszy prototyp silnika, zbudowany w 2008 roku. Rozwijał on 190 KM i był tak dobry, że rozwiał wzajemną antypatię pomiędzy tymi dwoma markami. Później prace nad GT86 i Subaru BRZ ruszyły już pełną parą (TUTAJ przeczytasz o używanej Toyocie Prius III).

Nowoczesny klasyk

Toyota GT86, razem z bliźniaczym Subaru BRZ, światło dzienne ujrzała w 2012 roku. Jej nazwa nawiązuje do dwóch sportowych modeli tego japońskiego producenta. Pierwszy człon, czyli „GT” pochodzi od 2000GT z 1965 roku, natomiast drugi – od Corolli Levin AE86, wytwarzanej w latach 1983-1987. Ale to nie wszystko, ponieważ liczba 86 odpowiada także średnicy i skokowi tłoka silnika typu bokser, średnicy chromowanych końcówek układu wydechowego oraz oznaczeniu kodowemu dzieła Pana Tady.

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia

Auto mierzy 424 cm długości, 177,5 cm szerokości oraz 128,5 cm wysokości, ma nisko położony środek ciężkości (47,5 cm), niemal idealny rozkład mas pomiędzy osiami (53:47) oraz aerodynamiczne nadwozie, wyróżniające się współczynnikiem oporu powietrza na poziomie 0,27. Kolejną ciekawostkę stanowi rozmiar opon – przy obu osiach wynosi on 215/45, czyli odpowiada bardziej modelom kompaktowym niż sportowemu coupe.

Mnóstwo frajdy z jazdy

Ale w tym działaniu jest metoda. Wąskie ogumienie plus mechanizm różnicowy typu Torsen (25 proc.) odpowiadają za to, z czego GT86 jest najbardziej znane, czyli za umiejętność jazdy poślizgami. Co istotne, w tym aucie nie trzeba być żadnym wirtuozem kierownicy, aby jazda „bokami” nie była drogą w przepaść. Wystarczy bowiem nieco doświadczenia lub… przełączenie ESP w tryb Track. Nie przeszkadza w tym również stosunkowo niewielka moc wolnossącego silnika, wynosząca 200 KM (TUTAJ znajdziesz przegląd aut z najmocniejszymi silnikami wolnossącymi dostępnymi na polskim rynku).

Auto jest też lekkie (1240 kg), neutralne w prowadzeniu oraz mechaniczne w odczuciach. To właśnie stanowi o jego popularności i charakterze, w którym na pierwszy plan wysuwają się nie dążenie za wszelką cenę do śrubowania osiągów i walki o dziesiąte części sekundy na torze, tylko czerpanie przyjemności z jazdy nawet z dala od granicy przyczepności.

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia

Taki charakter ma kolejną zaletę w postaci nieprzesadnie sztywnego zawieszenia, a więc czyniącego GT86 zdatnym do codziennej eksploatacji bez większych wyrzeczeń. Tym bardziej że zużycie paliwa utrzymuje się na rozsądnym poziomie (średnio 7,1 l/100 km – producent zaleca benzynę 98-oktanową), kabina typu 2+2 jest obszerna w pierwszym rzędzie, a bagażnik mierzy przyzwoite 243 l i łatwo go powiększyć, rozkładając oparcie niedużej kanapy. Największy mankament, doskwierający w czasie dalszych podróży to ponadprzeciętna głośność w kabinie, no ale… przecież nie można mieć wszystkiego.

Wysokoobrotowy bokser

4-cylindrowy bokser o pojemności 1998 cm3 to typowo wysokoobrotowa konstrukcja. Wkręca się do 7400 obr./min, czemu towarzyszy basowy pomruk, natomiast 400 obr./min niżej łapie swoją maksymalną moc wynoszącą 200 KM. Maksymalny moment obrotowy 205 Nm dostępny jest z kolei w zakresie 6400-6600 obr./min, a więc bardzo wysoko.

Taka charakterystyka odbija się na jego dynamice. Przy niewielkich obrotach dzieje się tutaj niewiele, a podczas luźnego ruszania spod świateł trzeba się liczyć z tym, że zostaniemy wyprzedzeni przez byle kompakt z niewielkim turbodoładowanym silnikiem. Ale od 4500 do 6500 obr./min bokser GT86 oddaje do dyspozycji 97% swojego maksymalnego momentu obrotowego.

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia

Jednostka napędowa ma do współpracy znakomitą 6-biegową przekładnię ręczną lub 6-stopniowy automat, który jest po prostu powolny, niezbyt chętnie współpracuje z kierową i zabija frajdę z jazdy. Ale częściowo jego maniery rekompensuje niezły tryb ręczny, obsługiwany łopatkami przy kierownicy.

Toyota GT86 została poddana liftingowi w 2016 roku. Z zewnątrz zmiany są niewielkie i ograniczają się głównie do innych zderzaków oraz tylnych lamp. Wewnątrz najbardziej uwagę zwraca dodatkowy cyfrowy ekran na tablicy przyrządów. Przy okazji modernizacji nieco zmieniono charakterystykę silnika i przekalibrowano układ ESP.

Druga generacja, czyli GR86

Długo nie wiadomo było, czy w ogóle powstanie druga generacja auta. Co prawda samochód sprawiał frajdę, był przez wielu chwalony, jednak wyniki sprzedaży nie były takie, na jakie liczyła Toyota. Idea auta „fajnego”, przyjemnego, tylnonapędowego i taniego w zakupie z możliwością tuningowania niestety nie przypadła ogólnoświatowemu klientowi do gustu. W niektórych kręgach lepszym zainteresowaniem cieszyło się nawet Subaru BRZ, do którego dostępne były różnego rodzaju fabryczne pakiety tuningowe, jak choćby zestaw turbo. Niemniej jednak Toyota sprzedała w sumie ok. 200 tys. egzemplarzy GT86 i uznała, że nie można sobie pozwolić na pominięcie tego segmentu.

Toyota GR86

Toyota GR86

Ostatecznie druga generacja GT86 właśnie w tym roku wejdzie do sprzedaży także w Polsce i będzie nosić nazwę GR86. To celowy zabieg, by usportowione Toyoty wrzucić do jednego worka o nazwie GR, gdzie już od dawna jeździ Yaris GR i Supra GR, a w zasadzie GR Yaris i GR Supra, jak mówi o nich Toyota.

Można odnieść wrażenie, że to kolejny lifting poczciwej, bo dziewięcioletniej GT86. Coś w tym jest, bo auto faktycznie wizualnie przypomina swoją poprzedniczkę. Usportowiona Toyota jest jednak nie tylko szybsza, ale też zdecydowanie lepiej wykonana. Podobnie jak w przypadku poprzednika, na rynek trafi bliźniacze Subaru pod starą nazwą BRZ.

To, co najważniejsze, to silnik. W GR86 pod maską jest bokser o pojemności 2,4 l. Zwiększenie pojemności przyniosło wzrost mocy z 200 do 234 KM. Nadal silnik kręci się do szalonych 7 tys. obr./min. Maksymalny moment obrotowy także poszedł w górę, z 205 do 250 Nm przy 3700 obr./min. To przekłada się na osiągi Toyoty GR86, która teraz przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,3 s (6,9 s w aucie z przekładnią automatyczną) i osiąga prędkość maksymalną 226 km/h.

Brzmi dobrze? Owszem, jest jednak i zła wiadomość. Wszystkie 50 egzemplarzy Toyoty GR86 przeznaczonych na polski rynek już się sprzedało i to w ekspresowym tempie bo w niespełna 35 sekund. Ach ta sprzedaż internetowa.

Toyota GT86 z ogłoszenia

Toyota GT86 nie jest autem zbyt popularnym w ogłoszeniach. I nie jest też samochodem tanim. Jej ceny kształtują się od około 45 000 zł za zaniedbany lub uszkodzony, często „liźnięty” tuningiem egzemplarz z początku produkcji i sięgają nawet 130 000 zł – za zadbany samochód z końca produkcji z niewielkim przebiegiem w idealnym stanie.

Nasza super fura z ogłoszenia to GT86 z polskiego salonu, zaopatrzone w skrzynię ręczną i legitymujące się przebiegiem 93 000 km. Auto zostało wyprodukowane w 2013 roku, ale zarejestrowane w 2014. Według właściciela ma pełną historię i jest doinwestowane oraz lekko zmodyfikowane.

Zmiany obejmują m.in. wzmocnione sprzęgło (nadające się pod zastosowanie turbosprężarki), klocki Ferodo DS2500 z przodu, przewody hamulcowe w stalowym oplocie oraz filtr powierza K&N. Według właściciela jego GT86 jest bezwypadkowe, a cena 74 900 zł obejmuje również drugi komplet kół.

Toyota GT86 z drugiej ręki

Używana Toyota GT86 to samochód niesprawiający większych problemów mechanicznych. Nadwozie jest wolne od korozji, ale w wielu autach bezwypadkowych delikatnie odstają przednie zderzaki, za co wina spada na zbyt luźne zaczepy zastosowane do ich montażu. Pomaga wymiana zaczepów na nowe, które są dostępne w ASO japońskiej marki.

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia

Ponadto pojawiają się problemy z uszczelkami bezramkowych szyb bocznych, co powoduje wyraźnie słyszalne szumy w czasie jazdy np. autostradą. Silnik uznawany jest za trwały, choć odgłos świszczenia w tle świadczy o zużywającej się pompie wysokiego ciśnienia. Co ważne, nie trzeba jej wymieniać od razu, ponieważ wytrzyma jeszcze długą eksploatację.

Podczas oględzin warto zwrócić uwagę na wycieki w tylnej części silnika, co może być wynikiem niezbyt trwałego uszczelniacza wału. Warto też sprawdzić czy w bagażniku jest sucho. Jeśli widać ślady po wodzie, najprawdopodobniej dostała się ona tam przez tylne lampy.

Toyota GT86 (2012- 2020 r.)dane techniczne
Silnikbenzynowy, wolnossący, B4/16V
Pojemność1998 cm3
Moc maksymalna200 KM/7000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy205 Nm/6400-6600 obr./min
Skrzynia biegów6-biegowa, ręczna (6-biegowy automat)
Przyspieszenie 0-100 km/h7,6 s (AT: 8,2 s)
Prędkość maksymalna226 km/h (AT: 210 km/h)
Średnie zużycie paliwa7,8 l/100 km (AT: 7,1 l/100 km)
Długość/szerokość/wysokość424/177,5/128,5 cm
Rozstaw osi257 cm
Pojemność bagażnika243 l
Masa własna1240 kg
Ładowność 430 kg
Pojemność zbiornika paliwa50 l

Toyota GT86 - GALERIA

Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia
Toyota GT86 - super fura z ogłoszenia