8 lutego 2022

Trudny początek roku. Rynek używanych samochodów dostawczych.

Renault Trafic

W styczniu sprowadziliśmy najmniej używanych samochodów od ośmiu lat. Najmniej osobowych, ale i też dostawczych. I choć pierwszy miesiąc roku zawsze jest pod tym względem słabszy, tegoroczne statystyki nie napawają optymizmem. Jak wygląda rynek używanych samochodów dostawczych w styczniu?

W styczniu sprowadzono do Polski najmniej samochodów osobowych i dostawczych od ośmiu lat. Wg IBRM Samar spadek w pierwszym miesiącu wyniósł 6,8 proc. Dodatkowo tylko 9,5 proc. importu stanowiły pojazdy dostawcze, zarejestrowano ich łącznie zaledwie 5 778 sztuk. Kiepskie wyniki sprzedaży odnotowali też dilerzy samochodów nowych. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. Czy czeka nas deficyt samochodów na rynku wtórnym?

To niestety może być początek efektu domina, o którym eksperci mówili od wielu miesięcy. Brak nowych samochodów w salonach oznacza odkładanie decyzji o wymianie floty w polskich firmach. Czyli samochody nie trafiają na rynek wtórny. Podobnie wygląda sytuacja u naszych zachodnich sąsiadów, a to oznacza, że na polski rynek trafia mniej dostawczych aut używanych. Potencjalni kupujący właśnie samochodami z rynku polskiego i niemieckiego byli najbardziej zainteresowani (62,5 proc. wyświetleń ogłoszeń pojazdów pochodzących z Polski i 16,2 proc. pochodzących z Niemiec). W kręgu zainteresowań są jeszcze auta z Francji (7,8 proc. wyświetleń).

Najpopularniejszą marką na wtórnym rynku samochodów dostawczych pozostaje Renault (17,3 proc. wyświetleń). Drugie miejsce zajmuje Fiat (15,3 proc. wyświetleń ogłoszeń) oraz Mercedes-Benz (11,8 proc. wyświetleń). Wszystkie te marki poprawiły nieznacznie swoją popularność w porównaniu z grudniem.

Na kolejnych miejscach preferencji użytkowników znalazły się jeszcze pojazdy Volkswagena i Iveco. Na rynku używanych samochodów dostawczych popyt dosyć mocno kreuje podaż, bo wyżej wymienione marki stanowiły łącznie 62,6 proc. wystawionych ogłoszeń.

Siedmiolatki z Dieslem

Co trzeci oferowany do sprzedaży samochód dostawczy wyprodukowano w latach 2015 – 2018 i te pojazdy cieszyły się też największym zainteresowaniem wśród potencjalnych kupujących (25,1 proc. wyświetleń). Podobna zgodność sprzedających i potencjalnych kupujących występuje w przypadku rodzaju napędu. Zdecydowanym liderem w tym segmencie samochodów są silniki Diesla (96,3 proc. wystawień i 96,6 proc. wyświetleń). I manualna skrzynia biegów, która występuje w prawie 90 proc. wystawionych na sprzedaż pojazdach.

Choć od kilku miesięcy obserwujemy sukcesywny wzrost cen samochodów, to wśród używanych dostawczaków nadal najwięcej ofert sprzedaży zawiera się w przedziale 50 – 75 tys. złotych (17,9 proc. wystawionych ogłoszeń). Drugą pod względem dostępności jest grupa pojazdów w cenie 30 – 40 tys. złotych (13,2 proc. ofert sprzedaży).

Ponad połowa oferowanych samochodów i ponad połowa wyświetlonych ogłoszeń to zabudowa typu furgon (blaszak). Wzrosło też zainteresowanie kamperami (choć dużo mniej niż wśród pojazdów nowych).