Strona główna / Co nowego? / Volkswagen ID. 2all. Elektryk dla ludu, który ma być. Za dwa lata.

Volkswagen ID. 2all. Elektryk dla ludu, który ma być. Za dwa lata.

Juliusz Szalek

8 min. czytania
Volkswagen ID. 2all

Volkswagen ID. 2all ma być „to all”, czyli dla wszystkich. Czyli dla ludu, bo lud potrzebuje przecież taniego auta elektrycznego. Trudno się z tym nie zgodzić, tylko, co to znaczy tanie? Zdaniem Volkswagena tani to poniżej 25 tys. euro, czyli na dzisiejsze poniżej 117 tys. zł.

Pamiętacie projekt ID. Life? No to o nim zapomnijcie. Niemiecki maluch, który miał być najmniejszym i najtańszym elektrykiem z rodziny ID. przestał istnieć. Teraz przyszła pora na ID. 2all. Najmniejszy samochód w elektrycznej (BEV) rodzinie ID. ma mieć nieco ponad 4 metry długości, bagażnik o pojemności 490 litrów, napęd na przednie koła, zasięg do 450 kilometrów i bogate wnętrze: m.in. system Travel Assist, reflektory matrycowe IQ.Light, tylne lampy ledowe 3D i planer podróży.

Ma mieć, bo auto, które właśnie ujrzało światło dzienne, to samochód koncepcyjny. Produkcyjna wersja pojawi się dopiero w 2025 roku, tuż przed rynkową premierą. Wiele się może, zatem do tego czasu jeszcze zmienić.

Zmiany, zmiany, zmiany

Choć dwa lata to w dzisiejszych realiach szmat czasu, można powiedzieć wreszcie. Wreszcie, bo od 2019 roku, w którym pojawił się Volkswagen ID.3, Volkswagen z różnych powodów był dość oszczędny w premierach. Owszem pojawił się ID.4, a próżniej ID.5, ale to dość podobne samochody oparte na tej samej platformie MEB. Pojawił się też długo zapowiadany ID. Buzz no i ma być ID… sedan, znaczy Trinity, znaczy Aero.

Za tymi wszystkimi modelami stoi Jozef Kaban, szef stylistów marki, który dość nagle przestał pełnić swoją rolę. To on zaprojektował i forsował nieco śmielsze linie nadwozia wspomnianego ID. Life. Ponoć nie przypadły one do gustu nowemu szefowi VW Thomasowi Shaeferowi i od lutego rolę głównego stylisty pełni już ktoś inny. To Andreas Mindt, który przez sześć lat był szefem designu nadwozi w Audi, od dwóch lat zarządza designem Bentleya. Trudno się jednak spodziewać, by projekt ID. 2all wyszedł spod jego ręki.

Volkswagen ID. 2all – napęd

Volkswagen zaprezentował więc wreszcie światu swoje nowe dziecko. Trochę z wyprzedzeniem, ale pokazał. Zbudowany na platformie MEB Entry samochód jest jednym z dziesięciu nowych modeli elektrycznych, które Volkswagen wprowadzi na rynek do 2026 roku. One też mają być.

A Golf, czyli prawdziwy Volkswagen dla Ludu jest. I jest „tani”, bo kosztuje ciut mniej niż planowana cena Volkswagen ID. 2all, który ma być… właśnie następcą Golfa. I w sumie wszystko się zgadza, bo za najtańszą wersję Golfa trzeba dzisiaj zapłacić 115 tys. zł.

Napęd VW ID. 2all ma być tylko na przednie koła, a to oznacza, że ID. 2all będzie pierwszym przednionapędowym autem elektrycznym VW. Silnik ma mieć 226 KM, a przyspieszenie do setki ma trwać mniej niż 7 sekund.

Pojemność akumulatora to na razie tajemnica, ale prognozowany zasięg wg WLTP ma wynieść do 450 kilometrów. Na stacjach szybkiego ładowania DC akumulator będzie można naładować od 10 do 80 procent w ciągu 20 minut. W domu lub na publicznych stacjach ładowania prądem przemiennym akumulator będzie można ładować z mocą do 11 kW.

Trochę Golfa

To, co ma wyróżniać najmniejszego elektrycznego Volkswagena to design. Prosty i elegancji, ale nie futurystyczny. Auto ma przyciągać wzrok i rozpalać emocje. Trochę tak, jak było w przypadku ID.3. No tak, ale to było dawno temu. Teraz ma przyjść nowe, a raczej stare, bo jednym z kluczowych elementów nowego języka projektowania ma być kształt słupka C, charakterystyczny dla pierwszego Golfa. ID. 2all jest, więc pierwszym Volkswagenem z nową interpretacją tego elementu.

Poza tym auto ma być dynamiczne i ponadczasowa.

Oprócz tego nowy Volkswagen ma być przyjazny i prosty w obsłudze. Właśnie dlatego w aucie pojawił się detal, za którego brak Volkswagen zebrał naprawdę ostre cięgi — analogowa regulacja głośności. Do tego pojawić się ma osobny panel klimatyzacji i proste menu. To ukłon w stronę wszystkich, których VW wystraszył dotykowymi panelami. Do tego dotykowy wyświetlacz systemu info rozrywki o przekątnej 12,9 i cała masa elektronicznych asystentów oraz rozwiązań z aut wyższych segmentów.

Nowością ma być na nowo zdefiniowane wnętrze. Przestronne i funkcjonalne z masą schowków i… składanym oparciem przedniego fotela pasażera. Dzięki niemu można będzie przewozić przedmioty o długości 2,20 metra.