22 listopada 2021

Odcinkowy pomiar prędkości – jak działa?

odcinkowy pomiar prędkości
odcinkowy pomiar prędkości

Odcinkowy pomiar prędkości to najskuteczniejsze narzędzie w walce z piratami drogowymi. Zwyczajny fotoradar działa punktowy. Pomiar prędkości na wyznaczonym odcinku spowalnia ruch na znacznie dłuższej części drogi. Jak działa odcinkowy pomiar prędkości i kto powinien się go obawiać?

Zasada jest bardzo prosta. System odcinkowego pomiaru prędkości oblicza czas, który upłynął od chwili minięcia pierwszej bramki, do momentu przejechania przez drugą bramkę. Na tej podstawie wylicza średnią prędkość przejazdu na monitorowanym odcinku.

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości

Jeśli średnia prędkość będzie większa niż wyznaczony limit, kierowca z automatu otrzyma mandat karny. O ile większa? Zasada jest identyczna w przypadku fotoradarów. Przekroczenie prędkości o 10 km/h i mniej nie jest rejestrowane. Istnieje więc spory zapas i duża tolerancja urządzeń mierzących średnią prędkość.

Czym jest OPP

System odcinkowych pomiarów prędkości, jak przekonują urzędnicy, jest nie tylko znacznie bezpieczniejszy, ale wpływa także na znaczącą poprawę bezpieczeństwa. Wszyscy dobrze wiemy, jak niektórzy kierowcy reagują na fotoradar. Ostre hamowanie tuż przed i od razu przyspieszenie po przejechaniu urządzenia. Odcinkowy pomiar prędkości eliminuje efekt kangura, poza tym poprawia bezpieczeństwo na długim odcinku drogi i co najważniejsze działa edukacyjnie – przyzwyczaja kierowców do jazdy z określoną prędkością.

System jest skuteczny

Dane nie pozostawiają złudzeń, bezpieczeństwo na odcinkach dróg objętych odcinkowym pomiarem prędkości znacząco wzrasta. Gdy w latach 90. po raz pierwszy wprowadzono takie rozwiązanie w Holandii liczba wypadków, osób rannych i wskaźnik śmiertelności zmalały.

odcinkowy pomiar prędkości

Odcinkowy pomiar prędkości – jak działa?

We Włoszech po wprowadzeniu systemu Safety Tutor w pierwszym okresie jego funkcjonowania, na odcinkach objętych kontrolą zanotowano spadek wskaźnika liczby wypadków o 19 proc., osób rannych o 27 proc., a wskaźnik śmiertelności zmalał aż o 51 proc.

W Polsce danych brak

Niestety w Polsce takich danych się nie zbiera. Generalna Inspekcja Transportu Drogowego chwalił się jednak skutecznością OPP, podając jedynie ilość wystawionych mandatów. Do największej ich liczby doszło na znanym już odcinku budowanej autostrady A1 pod Częstochową. Tam tylko w dwóch miejscach na odcinku Piotrków Trybunalski – Tuszyn zarejestrowano 25,7 tys. wykroczeń, natomiast na odcinku Częstochowa – Kamieńsk 27,4 tys. wykroczeń. Jak wpłynęło to na poprawę bezpieczeństwa? Tego nie wiadomo.

GITD podaje jednak informację, że najczęściej kierowcy przekraczali tam średnią prędkość o 11–20 km/h, za co wystawiano mandaty od 50 do 100 zł i 2 pkt karne. Wezwań z tego powodu wysłano ok. 20,5 tys.

Kolejne OPP już niebawem

Urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości zainstalowane są w 30 lokalizacjach na terenie Polski. Dokładną ich lokalizację można sprawdzić – TUTAJ. Przeważnie są to odcinku o długości ok. 2 -5 kilometrów.

Niebawem na warszawskim odcinku trasy S8 ruszy przeniesiony z A1 odcinkowy pomiar prędkości. Sprzęt jest już zainstalowany, urzędnicy czekają na ostatnie pozwolenia i kalibrację.

Na obwodnicy Warszawy OPP ustawiono jednak na czterech odcinkach. Dwa z nich będą kontrolować ruch w stronę Poznania, dwa w kierunku Białegostoku. Odcinek wschodni (pomiędzy węzłami Łabiszyńska i Marki) ma długość 4,04 km w obu kierunkach, a zachodni 3,08 km w kierunku do Wisły (od węzła Mory do węzła Bemowo) i 2,95 km w kierunku od Wisły (od węzła Bemowo do węzła Mory).

OPP pojawi się na dwóch skrajnych odcinkach północnej części obwodnicy Warszawy. Na trasie tej obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h jednak wielu kierowców znacznie mocniej przyciska tam gaz, gdy droga nie jest jednak zakorkowana.