11 lutego 2021

Motoryzacyjne spojrzenie na pandemię. Podsumowanie 2020 roku

Niechęć do transportu zbiorowego i pilne poszukiwanie tanich, używanych aut. Z drugiej strony segment premium, który wydaje się odporny na koronawirusa i notuje wzrosty. Duże zainteresowanie samochodami dostawczymi na abonament. I prawie 85% wzrost liczby ofert samochodów elektrycznych! Taki był rok 2020 na polskim rynku motoryzacyjnym według Raportu Internetowy Samochód Roku 2020 opublikowanego przez OTOMOTO.

Lockdown i popyt

Wiosenny lockdown i jesienna fala zachorowań w naturalny sposób przełożyły się na pracę salonów samochodowych i komisów. Zakupy nowych samochodów w Polsce spadły w 2020 roku aż o 21%, a import używanych o 16%. Z rynku najszybciej znikały tanie samochody do 20 tysięcy złotych.

Gdyby przyłożyć do statystyk średniego dziennego ruchu użytkowników w OTOMOTO krzywą rozwoju pandemii koronawirusa w 2020 roku, to natychmiast zauważymy bezpośrednią korelację. COVID-19 miał niebagatelny wpływ na plany zakupowe konsumentów, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Jednak już teraz można jednoznacznie powiedzieć, że od maja trwają bardzo intensywne i masowe poszukiwania samochodów. Popyt ten bez cienia wątpliwości będzie się materializował w 2021 roku, a konsumenci wyruszą na „łowy” znacznie wcześniej niż w poprzednich latach – tłumaczy Przemysław Vonau, menadżer generalny OTOMOTO.

Kierowcy elastycznie przenieśli swój proces poszukiwania samochodów do sieci. Poza miesiącami lockdownu, liczba Internautów poszukujących samochodów na OTOMOTO rosła o 15-18% w stosunku do poprzedniego roku. A sprzedawcy odpowiedzieli na ten trend, oferując nowe usługi, między innymi: 

  • darmową dostawę samochodu pod dom
  • internetową sprzedaż pojazdów + kompleksową obsługę zdalną
  • bezpieczną procedurę przekazania auta (contactless)

– Zaufanie do transportu publicznego znacznie spadło, a wzrok dotychczasowych pasażerów skierował się na samochody osobowe. Te jednoznacznie kojarzono ze znacznie bezpieczniejszymi środkami komunikacji. Biorąc pod uwagę to, że w kolejnych miesiącach na rynku brakowało już małych, bardziej leciwych i niewątpliwie najtańszych samochodów, wygrali ci, którzy po zluzowaniu ograniczeń mieli takie na placach i ci, którym udało się je kupić – mówi Agnieszka Czajka dyrektor operacyjna OTOMOTO.

Zaufanie do publicznego transportu w czasie pandemii znacznie spadło. Wprowadzono też restrykcyjne zasady bezpieczeństwa, np. w komunikacji miejskiej.

Zaufanie do publicznego transportu w czasie pandemii znacznie spadło. Wprowadzono też restrykcyjne zasady bezpieczeństwa, np. w komunikacji miejskiej.

Droższe auta na celu klienta?

Relatywnie dobrze z pandemią poradził sobie segment premium. Pod koniec roku sprzedaż tych aut na rynku pierwotnym wzrosła o 28,80% (grudzień vs. listopad). Polacy kupili wówczas i zarejestrowali 8 704 pojazdów z wyższej półki. W skali całego roku, wydziały komunikacji łącznie zarejestrowały ich ponad 75 tysięcy, co stanowi spadek o zaledwie 4,63% w stosunku do 2019 roku. 

Potwierdzenie tych statystyk widać też w badaniu klientów biznesowych serwisu OTOMOTO. Wyniki potwierdzają wysoki poziom sprzedaży samochodów z przedziału cenowego powyżej 30.000 zł (27,3%) i 50.000 zł (41,4%). Z jednej strony potwierdza to rynkowy brak pojazdów tanich, ale  drugiej strony niewątpliwie łączy się ze wzrostem wskaźnika zainteresowań autami młodszymi (do 5 lat) lub właśnie z segmentu premium.

/infografika/

Najpopularniejsze napędy

Jeśli chodzi o rodzaje napędu w samochodach, to wśród polskich kierowców niezmiennie największą popularnością cieszyły się silniki benzynowe. To 51,22% wyszukiwanych ogłoszeń i wzrost o 3% rok do roku. Systematycznie spadało też zainteresowanie Dieslami, podobnie jak LPG.

Wyraźnie widać jednak rosnącą ofertę samochodów z ekologicznymi napędami. Aż o 84,45% wzrosła na OTOMOTO liczba ofert samochodów elektrycznych. Samochody hybrydowe (choć jest ich wśród ofert dużo więcej) zanotowały mniej spektakularny wzrost. Wyniósł on 58,67%.

Auta dostawcze na abonament

Wzrosty zainteresowania dotyczyły także nowych samochodów dostawczych na abonament. Wg danych firmy Carsmile, liczba odsłon ofert „dostawczaków”, podobnie, jak liczba zawieranych umów wynajmu tego typu pojazdów, wzrosła między początkiem a końcem 2020 roku aż czterokrotnie! Wynikało to ze zmian, jakie zaszły w gospodarce w efekcie pandemii. W szczególności tego, że towar czy usługa dużo częściej „jadą” dziś do odbiorcy niż przed kryzysem.

Klasycznym przykładem branży, która musiała przestawić się na dowóz swoich produktów jest gastronomia. Mieliśmy też przecież znaczący wzrost obrotów e-handlu, a co za tym idzie w usługach kurierskich i transportowych. Bardzo dużo zamówień na samochody dostawcze pochodziło też z branży budowlanej, która przeszła suchą stopą przez kryzys.

Czy Skoda jest lepsza od BMW?

O jakich motocyklach marzą Polacy?

I co ma znaczenie przy wyborze samochodu?

Więcej w raporcie Internetowy Samochód Roku OTOMOTO 2020.