6 kwietnia 2022

Mazda CX-9 – japoński SUV z amerykańską duszą

Mazda CX-9 na naszym rynku to egzotyk. Olbrzymi jak na europejskie standardy egzotyk, bo zbudowany na potrzeby rynku amerykańskiego z wykorzystaniem platformy Forda Edge. Czy szukając CX-9 zmuszeni jesteśmy więc patrzeć wyłącznie na auta importowane zza wielkiej wody?

Nie, bo Mazda widząc olbrzymie zainteresowanie dużym, rodzinnym i wygodnym SUV-em trzy razy postanowiła sprowadzić do Polski krótkie serie tego auta. Zatem jeśli chcecie Mazdę CX-9 w europejskiej specyfikacje szukajcie pierwszej generacji z lat 2009, 2010 lub 2014. W ostatniej transzy do polski trafiło zaledwie 415 sztuk i wszystkie rozeszły się jak ciepłe bułki.

Trudno się dziwić, bo Mazda CX-9 to naprawdę udana konstrukcja. Wykorzystanie platformy Forda Edge, silnika V6 Duratec także od Forda oraz produkcja w fabryce mazdy w Hiroszimie  to jedynie potwierdzenie tego faktu.

Mazda CX9

Mazda CX9

I generacja modelu, produkowana była w latach 2006–2016. Auto dostępne jest w wersji 7-osobowej, a trzeci rząd fotelików, jak na siedziska tego rodzaju, jest zaskakująco wygodny. Oczywiście wpływa to na pojemność bagażnika – przy rozłożonych siedzeniach mamy zaledwie 267 litrów przestrzeni ładunkowej. Po złożeniu trzeciego rzędu siedzeń wynik jest znacznie lepszy: 487 lub 620 litrów, w zależności od konfiguracji auta.

Jednak w dwóch pierwszych rzędach foteli miejsca jest naprawdę sporo. Auto jest wygodne i komfortowe. Zawieszenie nie tak miękkie, przez co jazda olbrzymim SUV-em daje sporo przyjemności.

Początkowo auto napędzane był silnikiem benzynowym V6 o pojemności 3,5 l. Moc to 267 KM a maksymalnym momentem obrotowym 337 Nm. W 2008 roku ofertę wzbogacono o mocniejszy silnik V6 o pojemności 3,7 l i mocy 277 KM. Spowodowane to było niezadowalającą dynamiką auta.

W 2009 roku auto przeszło pierwszy face lifting. Zmieniony został m.in. przedni zderzak i grill, pojawiły się światła przeciwmgłowe i chromowane dodatki. Przy okazji zastosowane zostały większe lusterka zewnętrzne. Z tyłu pojazdu modyfikacją poddane zostały lampy oraz ozdobna listwa umieszczona nad tablicą rejestracyjną. Przy okazji wprowadzony został nowy system multimedialny z kamerą cofania oraz zmieniarką na 9 płyt CD i 4 DVD.

W 2012 roku auto przeszło drugi lifting, i od tego czasu Mazda CX-9 zaczęła przypominać inne współczesne modele japońskiego producenta.

Mazda CX-9 – dostępne silniki

Amerykańskie geny tego japońskiego SUV-a dokładnie widać pod jego maską. Zastosowano tu tylko dwa silniki, ale oba były spore i niestety paliwożerne:

  • 3,5 MZI V6 o mocy 263 KM, oferowany tylko na początku produkcji
  • 3,7 V6 o mocy 277 KM, który rozpędza się do setki w trochę ponad 10 sekund i rozwija maksymalną prędkość 192 km/h, co dla 2-tonowego auta stanowi całkiem niezły wynik.
Mazda CX9

Mazda CX9

Oba silniki mają wielopunktowy wtrysk paliwa i dobrze znoszą zasilanie LPG, dlatego nietrudno upolować auto z instalacją. Ponadto silniki są niewysilone i mają stosunkowo prostą konstrukcję, co korzystnie wpływa na ich trwałość. Pod względem awaryjności nie ma na co narzekać – największą bolączką modelu jest zawodna skrzynia rozdzielcza Transfer Case. Wieloklin, służący do przenoszenia napędu, nie zawsze wytrzymuje moment obrotowy, co czasami prowadzi do awarii. Tego typu usterki nie są częste, ale niestety – nie są też tanie w naprawie. Problemów mogą przysporzyć też odkształcające się tarcze hamulcowe, które nie dają sobie rady z tak ciężkim autem.

Ile kosztuje Mazda CX-9?

W 2022 roku na zakup egzemplarza z początku produkcji wystarczy ok. 30 tys. złotych. Średnia cena Mazdy CX-9 to ok, 45-60 tys., chociaż można trafić także rodzynki za ok. 100 tys.– w tej cenie jednak mieszają się egzemplarze z I i II generacji.

Z pewnością warto polować na auto z europejską homologację. Za Mazdę CX-9 I generacji z ostatniej transzy dostępnej w salonach w Polce (2014 r.) trzeba zapłacić ponad 80 tys. zł.

Jakie są atuty, a jakie wady tego wielkiego auta? Dowiedz się, oglądając nasz test.

Mazda CX-9 - Galeria

Mazda CX9
Mazda CX9
Mazda CX9