Dacia Sandero II – Lepsza niż Ci się wydaje! | Test OTOMOTO TV

Dacia Sandero to tak naprawdę 5-drzwiowa odmiana modelu Logan. Zgrabny hatchback, który od samego początku kusił niską ceną i wystarczającym komfortem, choć nieco przestarzałą technologią.

No właśnie… technologią. Nie jest tajemnicą, że Dacia to budżetowa marka, która korzysta przede wszystkim z technologii Renault, ale tej, mającej lata swojej świetności dawno za sobą. Właśnie stąd fenomen Dacii. Dobra, sprawdzona, tania i bezawaryjna. Jeśli do tego dołożymy atrakcyjny design, który z roku na rok zmienia się i goni światowe trendy mamy samochód, jeśli nie idealny, to naprawdę udany.

Wśród konkurencji Dacii Sandero II wymienić należy Skodę Fabię, Toyotę Yaris, Fiata Punto, Opla Corsę, Forda Fiestę, Nissana Micra, Peugeota 208, Renault Clio, a także Mazdę 2, Volkswagena Polo i Seata Ibizę.

Plastikowo ale funkcjonalnie

Ile dzieli Dacie Sandero II od auta idealnego? Auto zadebiutowało w 2012 roku i produkowane było do 2020. W 2016 przeszło lifting. Renault dopracowało nie tylko design modelu, ale także zawieszenie i pozostałe podzespoły. Wreszcie pojawił się zupełnie nowy system Media Nav oraz 7-calowy ekran dotykowy, ogranicznik prędkości, tempomat, tylne czujniki parkowania, przednie i boczne poduszki powietrzne oraz ABS i ESP. Kilka z tych elementów dostępnych było nawet w standardzie.

We wnętrzu pojazdu pojawiły się chromowane elementy, zegary w modnych tubach oraz przycisk Eco, który zmienia charakterystykę pracy pedału gazu, spowalniając reakcję przepustnicy, ograniczając osiągi i jednocześnie zmniejszając apetyt na paliwo.

Nadal jednak deska rozdzielcza jest twarda a plastiki zwykłe, by nie powiedzieć nieprzyjemne. Fotele mają zbyt krótkie siedziska, kabina jest słabo wyciszona a technologiczną poprzednią epokę zdradzają choćby przyciski otwierania szyb, zlokalizowane nisko na konsoli środkowej. Pamiętajmy jednak, że to auto budżetowe, wycenione, jako nowe na nieco ponad 30 tys. zł w wersji Acces. Jeśli zatem pogodzimy się tylko, z jakością materiałów, wykończenia oraz ubogim wyposażeniem cała reszta to powody do zadowolenia.

Bagażnik jest głęboki i ustawny. Ma 320 l z możliwością powiększenia do 1200 l a silniki bezawaryjne, choć niezbyt dynamiczne.

Dacia Sandero II – jaki silnik wybrać?

Większość silników wykorzystywanych w Dacii Sandero II przeszło chrzest bojowy w innych modelach Renault. Przeszły one jednak kurację odmładzającą a przede wszystkim odchudzającą zmniejszającą ich pojemność do ok. 1 litra. W niektórych przypadkach dodano turbosprężarkę, by wykrzesać z nich nieco więcej mocy.

Z poprzednika przejęto jedynie 75-konnego 1.2 16V, ale po liftingu ustąpił on miejsca 3-cylindrowemu 1.0 SCe (73 KM). W 2020 roku zadebiutowała jego turbodoładowana odmiana (TCe) o mocy 101 KM, stając się od razu flagową jednostką napędową w Dacii Sandero II.

Wszystkie silniki benzynowe wyposażone są w pośredni wtrysk paliwa a wysokoprężne w Common Rail. Co ciekawe nawet najmocniejsze odmiany silników nie mają dwumasowego koła zamachowego i turbosprężarki ze zmienną geometrią, ale już wszystkie wysokoprężne Dacie Sandero II wyposażano w filtry cząstek stałych. Z punktu widzenia eksploatacji i kosztów naprawy to dobra wiadomość.

Silniki dCi pochodzą z wielokrotnie modernizowanych serii, w których usterki praktycznie wyeliminowano do zera. Jednostki TCe też są solidne, ale dość paliwożerne. Zawieszenie Dacii przystosowano do eksploatacji po drogach słabszej, jakości dlatego auta dobrze znoszą trudy jazdy. Co istotne naprawy oraz części zamienne są dostępne i to w przystępnych cenach.

Silniki

Warto pamiętać, że silnik 1.2 l. 16V został wycofany w 2018 roku, a silnik 0.9 TCe występuje w opcji z seryjną instalacją gazową, co dodatkowo obniża koszty eksploatacji.

Dacia Sandero II – jaką wersję wybrać?

Dacia Sandaro, szczególnie II generacji, nie grzeszy dynamiką i jakością wykonania, ale całkiem nieźle wygląda. Jej najmocniejsze strony to jednak bezawaryjność i funkcjonalność.

Auta z początku produkcji kosztują około 13-15 tys. zł. Warto jednak trochę dołożyć, by wybrać auto w ciekawej wersji lub z dodatkowym wyposażaniem. Fabrycznie, Sandero nie było bogato wyposażone, dlatego można się zdziwić, czego czasami brakuje.

A jak Dacia Sandero II spisała się w naszym teście? Zapraszamy do oglądania wideo na OTOMOTOTV.